Aperitivos

Żaden prawdziwy posiłek hiszpański nie może rozpocząć się bez wcześniejszego aperitivo. Goście schodzący się na proszony obiad na samym jego wstępnie częstowani są małym, zimnym piwkiem i czymś na ząb. To coś na ząb, to właśnie aperitivo. Dobra wymówka, żeby coś przekąsić, na zaostrzenie apetytu.

Zwykle jest to puszka marynowanych owoców morza, kilka oliwek, lub paczka chipsów. Przecież w porze obiadowej wszyscy są już bardzo głodni, a żeby danie było gotowe brakuje jeszcze 30 min. w piekarniku… Aperitivo pozwala nam zagospodarować ten czas, zagłuszyć głośne burczenie w brzuchu, skupić się na rozmowie z przyjacielem i poczekać, aż zasiądziemy do stołu i zostanie nam przedstawione danie główne.